28 czerwca 2023
Wcale nie jest łatwo przyjmować
Dużo łatwiej jest b r a ć
Choć nie zawsze. Niektórzy z nas nie potrafią ani brać ani przyjmować, bo zajmują się głównie
d a w a n i e m
Branie to nie to samo co przyjmowanie.
Możesz coś dostać, możesz wziąć cale wcale tego nie przyjąć.
Nie zawsze, gdy dostajesz to o czym marzysz sprawia, ze czujesz się lepiej.
Na poziomie zewnętrznym masz to, czego chciałeś, twoja głowa to widzi ale żeby czerpać z tego głębiej, karmić się tym trzeba być gotowym na przyjęcie.
Możesz mieć piękna sukienkę ale czuć się w niej brzydko, możesz mieć starą znoszoną ale czuć się w niej piękna.
Możesz dostać to o czym marzyłaś a nadal czuć pustkę.
Kiedyś marzyłam o rodzinie, o mężu i dzieciach i kiedy się pojawili w moim życiu, bardzo się cieszyłam ale gdzieś wewnątrz nadal czułam się samotną dziewczyną. Nie umiałam ich przyjąć. W pełni się cieszyć ani czerpać z tego doświadczenia. Chciałam na nich zasłużyć, nie czułam się godna. Dopiero jak pozwoliłam sobie na przyjęcie ich bez zasługiwania, poczułam ulgę i radość.
Samo branie bez przyjmowania ma smak wymiany handlowej, biorę coś i czuje, że muszę oddać. Zaciągam dług. Daję, żeby dostać. Daję, żeby brać. Kocham, żeby być kochaną. W tym kryje się lęk i napięcie.
Przyjmowanie jest o t w a r t e, łączy się z wdzięcznością. Przyjmuję coś i rodzi się we mnie wdzięczność, naturalnie chcę się dzielić dalej. Chce obdarowywać, bo sama czuję się nakarmiona, syta.
W przyjmowaniu jest p r z e p ł y w. W przyjmowaniu nie ma lęku, ze mi coś zabiorą.
Samo przyjmowanie sprawia, ze staję się
p e ł n i e j s z a.
Czy umiesz przyjmować ?
Czy umiesz brać ?
A może głównie dajesz?
Umiesz przyjmować komplementy?
Umiesz przyjmować pomoc ?
Umiesz przyjmować odmowę ?
Umiesz przyjmować miłość ?
Umiesz przyjmować siebie? W każdej sytuacji. Umiesz przyjmować innych bez chęci ich zmiany?
Tu