11 lipca 2023
Nikt nas nie uczył przeżywania emocji w dzieciństwie, zwłaszcza tych niewygodnych;)
Dobra wiadomość jest taka, że możemy to zrobić s a m i w dorosłości.
Jak perfuma – smutek na każdym pachnie inaczej. Każdy inaczej się z nim czuje. Niektórzy nie chcą wcale go czuć ani wyrażać. Bo nie wypada, bo wstyd, bo zacisnę zęby i „dam radę”, nie pokaże, że jest mi źle. W naszej kulturze skutecznie zabija się wszelkie formy okazywania i wyrażania żywych emocji. Chyba, że w teatrze;)
A smutek ma swoje piękno i melodię. Smutek jest refleksyjny.
Smutek urealnia i odziera ze złudzeń. Sprawia, ze dorastamy.
Uczy radzić sobie ze stratą, która jest nieodłączną częścią naszego życia.
Prowadzi do pytań, potrzebuje zauważenia, czasu, czasem samotności (choć można go przezywać wśród ludzi)
Nieprzeżyty smutek, jak każda inna emocja, wraca silniejszy. Często odkłada się w ciele, zamraża. Nie znika, jak się nam często wydaje. Długo skrywany smutek może ujawnić się w postaci choroby.
Dlatego warto pozwolić mu przepływać na bieżąco. Smutek być w ruchu, chce płynąć, często we łzach.Czasem smutek może być tak duży i stary, że warto mu się przyjrzeć z kimś kto się na tym zna.
Tu
